Piątek, 4 czerwca 2010
Wypad do lasu
Tak więc dziś wybrałem się na mały trening-przejażdżkę. Najpierw nad jezioro by powrót zaliczyć przez lasy. Już po drodze mijałem miejsca gdzie był ewidentnie podniesiony poziom wody.


Tak jak widać, nie można rozróżnić gdzie jest staw, bo zniknął zalewając dość duży obszar łąk i pól.
Ale najbardziej zauważalne jest to tutaj.

Zazwyczaj od tego wejścia do wody było jeszcze można zejść 20 cm a odległość od podstawy to ponad metr. Teraz jest ona pod wodą a jeśli będzie dalej podać woda wleje się na asfalt.

Potem już wracałem lasami. Tutaj w parku krajobrazowym ścieżki są bardzo dobrze oznaczone co widać na zdjęciu.
Po drodze odwiedziłem leśne bagno gdzie spotkałem sarnę i udało mi się zrobić jej zdjęcie.

Niby nie za długa trasa, ale i tak udana, bo wiele udało mi się zobaczyć.

Zalane pastwisko 1© KornFanHead

Zalane pastwisko 2© KornFanHead
Tak jak widać, nie można rozróżnić gdzie jest staw, bo zniknął zalewając dość duży obszar łąk i pól.
Ale najbardziej zauważalne jest to tutaj.

Pomost© KornFanHead
Zazwyczaj od tego wejścia do wody było jeszcze można zejść 20 cm a odległość od podstawy to ponad metr. Teraz jest ona pod wodą a jeśli będzie dalej podać woda wleje się na asfalt.

Szlak zielony© KornFanHead
Potem już wracałem lasami. Tutaj w parku krajobrazowym ścieżki są bardzo dobrze oznaczone co widać na zdjęciu.
Po drodze odwiedziłem leśne bagno gdzie spotkałem sarnę i udało mi się zrobić jej zdjęcie.

Sarna© KornFanHead
Niby nie za długa trasa, ale i tak udana, bo wiele udało mi się zobaczyć.
- DST 26.70km
- Teren 10.00km
- Czas 01:59
- VAVG 13.46km/h
- VMAX 35.70km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!