Środa, 10 czerwca 2015
Skrzynki
- DST 40.23km
- Czas 02:36
- VAVG 15.47km/h
- VMAX 32.90km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 919kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 maja 2015
Pierwsza Seta w tym roku!


- DST 103.36km
- Czas 06:46
- VAVG 15.27km/h
- VMAX 28.60km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2285kcal
- Podjazdy 591m
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 maja 2015
Nowy Duninów zdobyty 2015
Po cudownych dniach spędzonych ze swoją kobietą, okoliczności okazały się sprzyjające do jazdy. W końcu piękna pogoda, koniec kataru i ja naładowany burzą pozytywnych endorfin. Wyruszyłem na szlak. Wiedziałem, że będzie długo i tak też chciałem. Niespiesznie i dokładnie. Rozejrzeć się po znanych mi miejscach, zobaczyć stałą trasę i mieć podstawę do nowych manewrów by zdobywać kolejne.


















- DST 76.77km
- Czas 04:37
- VAVG 16.63km/h
- VMAX 33.20km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1774kcal
- Podjazdy 229m
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 maja 2015
Pętla Dębowa

Dębowe pod dębem

Zdjęcie gotowe, można jechać dalej. Oczywiście pod odpowiednim czasie.

Ktoś strzelał....Może myśliwy co mu się nic nie udało upolować.
- DST 38.85km
- Czas 02:55
- VAVG 13.32km/h
- VMAX 36.40km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 917kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 maja 2015
Lubiechowo z kolegami
- DST 19.82km
- Czas 01:14
- VAVG 16.07km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 441kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 maja 2015
2 maja

Ku słońcu© MrHead

Nowe oznaczenia ścieżek rowerowych© MrHead

Nowe tablice od GWPK© MrHead

Chwila oddechu© MrHead

Trochę zmian. Zamiast Nokii e52, Smartfon. Ale ja wiem czy lepiej?© MrHead

Punkt widokowy Dzilno© MrHead

I kładka słusznej długości© MrHead

A tam kolejny© MrHead

Jak zwykle majestatyczny© MrHead

Przerażający według mnie© MrHead

Mursk....w mikro skali© MrHead

No i kiszka, prądu brakło ale zapobiegliwość to moja specjalność. Powerbank ratuje sytuacje© MrHead

Rybica© MrHead

Łabądź© MrHead
To był myślę idealny dzień na wypad. W końcu rower uszykowany w taki sposób, że nie miałem na co narzekać. Szedł jak burza, czyli tak jak powinien.
2 maj, sobota, pogoda raczej jesienna ale było i słońce. Więc w drogę, przed siebie. Razem ze wszystkimi moimi akcesoriami, które pomagają umilać jazdę i zapisują ślady mojej rowerowej działalności.
Nokia e52 poszła póki co w odstawkę, zastąpił ją smartfon Galaxy Ace 2. Fajna maszynka ale niestety prądożerna, toteż trzeba jeździć z powerbankiem niestety.
Zauważyłem, że odkąd mam kask i dobry strój rowerowy, wielu zawodowych bikerów mnie pozdrawia. Taka ciekawostka.....
- DST 42.13km
- Czas 02:26
- VAVG 17.31km/h
- VMAX 36.10km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 878kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 kwietnia 2015
Pierwszy raz w tym roki
Za dużo by pisać o tym wszystkim co było przedtem. Praca za kółkiem i rok wyjęty z życia. Prawie zapomniałem jak to jest. Musiałem to znowu poczuć. Teraz kiedy jestem wolny, wsiąść na rower i ruszyć przed siebie.
Jadąc powoli do mnie docierało, to ile straciłem bez mojej pasji. Przypomniałem sobie ile jeszcze pracy czeka mnie nad moim sprzętem, co zarzuciłem kiedyś na kołek i czeka na swój czas. Co okazało się dobre a co trzeba jeszcze dopracować. Na pewno formę, na pewno zrzucić kilka kilogramów. Oj zebrało się ich trochę. Ale teraz to nieważne. Ważne jest to, że koła się kręcą, muzyka gra w uszach i słychać wiatr.
Mocniej stąpając po ziemi wiem, że nie będzie teraz dla tego roweru taryfy ulgowej. Skończyło się tolerowanie że jakiś element o coś ociera, coś trzeszczy a lampa (droga) wyłącza się po wjechaniu w dziurę. Koniec zabaw także z częściami z chin za 5zł. Wszystko ma cykać jak w zegarku. Ostatni rok za kierownicą starego auta udowodnił mi że można. Więc i tu można i tak będzie jak ja chcę.
Kiedy następny raz? Oby jak najprędzej, póki co warsztat i generalka!
Jadąc powoli do mnie docierało, to ile straciłem bez mojej pasji. Przypomniałem sobie ile jeszcze pracy czeka mnie nad moim sprzętem, co zarzuciłem kiedyś na kołek i czeka na swój czas. Co okazało się dobre a co trzeba jeszcze dopracować. Na pewno formę, na pewno zrzucić kilka kilogramów. Oj zebrało się ich trochę. Ale teraz to nieważne. Ważne jest to, że koła się kręcą, muzyka gra w uszach i słychać wiatr.
Mocniej stąpając po ziemi wiem, że nie będzie teraz dla tego roweru taryfy ulgowej. Skończyło się tolerowanie że jakiś element o coś ociera, coś trzeszczy a lampa (droga) wyłącza się po wjechaniu w dziurę. Koniec zabaw także z częściami z chin za 5zł. Wszystko ma cykać jak w zegarku. Ostatni rok za kierownicą starego auta udowodnił mi że można. Więc i tu można i tak będzie jak ja chcę.
Kiedy następny raz? Oby jak najprędzej, póki co warsztat i generalka!
- DST 34.46km
- Teren 10.00km
- Czas 01:01
- VAVG 33.89km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 maja 2014
Pętla Lubiechowska
- DST 23.81km
- Teren 5.00km
- Czas 01:33
- VAVG 15.36km/h
- VMAX 34.20km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 488kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 maja 2014
Pętla Krzewencka
/
- DST 34.89km
- Teren 10.00km
- Czas 02:36
- VAVG 13.42km/h
- VMAX 31.60km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 739kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 maja 2014
Nocny Rozruch
Czasem wszystko staje nam na przeszkodzie. Ostatnio mi stanął antybiotyk. No ale cóż, trzeba było się uzbroić w cierpliwość. A jak już można było jechać to...Najpierw zawiódł jeden kolega, potem musiałem oddać się pewnym zobowiązaniom, na które wcześniej się zgodziłem. I tak podświadomie głód jazdy rósł. A więc nie wytrzymałem i wieczorkiem po prostu ubrałem się w strój i w drogę. Delikatnie i minimalistycznie bo....dopiero co skończyłem brać leki a po drugie dawno nie jeździłem. Zasadniczo to zbyt dawno. Pogoda super, muzyka w uszach i świeże powietrze. Zdjęcia są jak zawsze, może to trochę monotematyczne, ale co ja mam fotografować w nocy? Wolę skupić się na tym jak prezentuje się mój sprzęt niż cykać ciemność z podpisem "tam jest gdzieś jezioro"....To by było bez sensu...


Stoję tyłem i....widać odblaski na nowej bluzie i.....kasku (nawet nie wiedziałem że tam są). Po za tym widać, lampkę w kasku.

Tutaj troszkę bliżej. Akurat migawka aparatu trafiła na moment kiedy lampka podczas migania nie nadawała światła.

Czemu ja nie kupiłem jej wcześniej......Nie potrzeba dynama a światło daje naprawdę super.

Nowa "ozdoba" na ekranie przy obwodnicy Kowala.
Stoję tyłem i....widać odblaski na nowej bluzie i.....kasku (nawet nie wiedziałem że tam są). Po za tym widać, lampkę w kasku.
Tutaj troszkę bliżej. Akurat migawka aparatu trafiła na moment kiedy lampka podczas migania nie nadawała światła.
Czemu ja nie kupiłem jej wcześniej......Nie potrzeba dynama a światło daje naprawdę super.
Nowa "ozdoba" na ekranie przy obwodnicy Kowala.
- DST 21.82km
- Czas 01:21
- VAVG 16.16km/h
- VMAX 34.20km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 472kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze