Wtorek, 20 marca 2012
Na miejscu po urzędach
Odebrałem dziś maila z informacją, że nie muszę jechać do Włocławka. Poczułem ulgę bo za oknem wiało i wieje jeszcze mocniej niż wczoraj.
Kalendarz przypomniał mi, że muszę pozałatwiać parę spraw urzędowych. Wsiadłem więc na rowerek i ruszyłem by mieć już to za sobą.
Nie wiem jeszcze czy gdzieś się dzisiaj wybiorę, miałem plan na takie lekkie 10 km po okolicy. Biorąc pod uwagę jednak pogodę i zakwasy może dziś zrobię sobie przerwę.
Wiosna przyszła i okazji do wycieczek będzie wiele. Przy okazji powrócę jeszcze do wczorajszej. Otóż odkryłem ciekawą drogę w lesie. Co prawda przedłuża ona lekko dystans do Włocławka, jednak nie ma na niej tyle piachu i korzeni co na tej tradycyjnej. Muszę ją dokładnie obadać. Wczoraj pojechałem na "czuja" i okazało się, że nie musiałem się męczyć po korzeniach i piachach. I tak powinno być.
Kalendarz przypomniał mi, że muszę pozałatwiać parę spraw urzędowych. Wsiadłem więc na rowerek i ruszyłem by mieć już to za sobą.
Nie wiem jeszcze czy gdzieś się dzisiaj wybiorę, miałem plan na takie lekkie 10 km po okolicy. Biorąc pod uwagę jednak pogodę i zakwasy może dziś zrobię sobie przerwę.
Wiosna przyszła i okazji do wycieczek będzie wiele. Przy okazji powrócę jeszcze do wczorajszej. Otóż odkryłem ciekawą drogę w lesie. Co prawda przedłuża ona lekko dystans do Włocławka, jednak nie ma na niej tyle piachu i korzeni co na tej tradycyjnej. Muszę ją dokładnie obadać. Wczoraj pojechałem na "czuja" i okazało się, że nie musiałem się męczyć po korzeniach i piachach. I tak powinno być.
- DST 3.58km
- Czas 00:18
- VAVG 11.93km/h
- VMAX 21.60km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!