Środa, 19 września 2012
Zakup koszyka
Po wczorajszym wypadzie do Włocławka i odwiedzinach w kilku sklepach rowerowych miałem już dobre rozeznanie cenowe.
Dziś pojechałem więc na miejscu kupić koszyk co wyszło mnie o 10 zł taniej niż we Włocławku. Oczywiście zamontowałem go na stałem za pomocą nieocenionych pasków zaciskowych.
Póki co pogoda nie zachęca do jazdy, ale pewne jest, że teraz o wiele lepiej będzie się jeździło, bo wczoraj przy głupim wyjmowaniu napoju z torby musiałem robić kilka czynności. Teraz torba czy plecak są bezpośrednio dostępne, nie mówiąc już o możliwości przywiezienia piwka ze sklepu.
Dziś pojechałem więc na miejscu kupić koszyk co wyszło mnie o 10 zł taniej niż we Włocławku. Oczywiście zamontowałem go na stałem za pomocą nieocenionych pasków zaciskowych.
Póki co pogoda nie zachęca do jazdy, ale pewne jest, że teraz o wiele lepiej będzie się jeździło, bo wczoraj przy głupim wyjmowaniu napoju z torby musiałem robić kilka czynności. Teraz torba czy plecak są bezpośrednio dostępne, nie mówiąc już o możliwości przywiezienia piwka ze sklepu.
- DST 1.00km
- Czas 00:06
- VAVG 10.00km/h
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!