Środa, 20 czerwca 2012
Do UP w deszczu
Rano telefon pokazał mi, że dziś trzeba się odhaczyć. Ale zanim zabrałem się do wyjścia trzeba było poczekać aż burza, która niespodziewanie nadeszła nad ranem przejdzie. Potem ruszyłem ubrany w sztormiak i udało mi się w dość małym deszczu dojechać do urzędu. Potem czekając w kolejce znowu zaczęło lać, ale na szczęście po wyjściu była chwila ciszy.
Nie mniej jednak dziś już nigdzie nie ruszam bo w powietrzy wisi cały czas ryzyko, że rozpada się na dobre.
Nie mniej jednak dziś już nigdzie nie ruszam bo w powietrzy wisi cały czas ryzyko, że rozpada się na dobre.
- DST 3.59km
- Czas 00:15
- VAVG 14.35km/h
- VMAX 27.70km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 77kcal
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!