Poniedziałek, 19 marca 2012
Wietrznie
Chłodno, ale to da się znieść, ale gorzej, że wiało dzisiaj konkretnie.
Wczoraj postanowiłem, że wybiorę się dziś do Włocławskiego PTTK zapisać się na sobotni rajd. Z powodu silnego wiatru wybrałem drogę przez las. Było co prawda spokojniej ale w otartej przestrzeni dało się odczuć chłód.
Kiedy dotarłem na miejsce, okazało się że "pocałowałem klamkę". Zadzwoniłem więc bo dzwonek był przy drzwiach. I przez drzwi właśnie Pani z ochrony mówi, że nikogo nie ma i że raczej do południa ktoś tu urzęduje. A była wtedy 15:30.
Cóż czynić? Wróciłem do domu tą samą drogą.

Wczoraj postanowiłem, że wybiorę się dziś do Włocławskiego PTTK zapisać się na sobotni rajd. Z powodu silnego wiatru wybrałem drogę przez las. Było co prawda spokojniej ale w otartej przestrzeni dało się odczuć chłód.
Kiedy dotarłem na miejsce, okazało się że "pocałowałem klamkę". Zadzwoniłem więc bo dzwonek był przy drzwiach. I przez drzwi właśnie Pani z ochrony mówi, że nikogo nie ma i że raczej do południa ktoś tu urzęduje. A była wtedy 15:30.
Cóż czynić? Wróciłem do domu tą samą drogą.

Wiało dziś solidnie, co dokładnie uwydatnione było na rafli jeziora Wikaryjskiego© KornFanHead

Panorama robiona telefonem, stąd świetlne nieporozumienia© KornFanHead
- DST 43.33km
- Teren 25.00km
- Czas 03:17
- VAVG 13.20km/h
- VMAX 26.50km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt J.Notter (Emeryt)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!